Parę dni temu pisałem o możliwościach lotów krajowych z / do Lublina, które są do wykonania dzięki przesiadkom. Tym razem mam do pokazania sposób na dotarcie do stolicy Irlandii – jak zapewne wiecie bezpośrednie połączenie do Dublina zostało skasowane pomimo wysokiego obłożenia przez linie Ryanair pod koniec marca.
Na stronie Portu Lotniczego Lublin znajduje się jednak informacja dla osób chcących podróżować do Dublina nie rezygnując z wylotu z Lublina. Kluczem jest przesiadka na lotnisku Stansted (rejsy liniami Ryanair) lub na lotnisku Luton (rejsy liniami Wizz Air i Ryanair).
Aktualizacja 22-04-2014 : Do newsa postanowiłem dopisać jeszcze krótkie podsumowanie dotyczące polityki firmy Ryanair odnośnie połączenia z Dublinem – niestety pomimo oficjalnej prośby o odniesienie się do przedstawionych kwestii do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy stanowiska firmy.
Gdy połączenie z Lublina zostało skasowane – jako oficjalne tłumaczenie podawano nam wiadomości odnośnie braku wystarczającej ilości maszyn we flocie. Firma zdecydowała się na usunięcie połączenia pomimo współczynnika wypełnienia na średnim poziomie około 80 %, przedstawiciele PLL nie kryli zaś zdziwienia i rozgoryczenia a jako prawdopodobny powód podawali brak wystarczającej ilości kupowanych przez pasażerów usług dodatkowych na trasie (bagaże, catering). Teraz gdy pierwsza transza nowych maszyn zostanie dostarczona już we wrześniu do irlandzkiego przewoźnika i ogłasza on kolejne szczegóły zimowego rozkładu naturalnym wydawać się być mogło powrót połączenia. Niestety z opublikowanych do tej pory ogłoszeń wynika, iż do Dublina zostaje zwiększona częstotliwość lotów z następujących polskich miast:
• Krakowa z 6 do 9 połączeń tygodniowo
• Rzeszowa z 2 do 3 połączeń tygodniowo
• Warszawy z 5 do 6 połączeń tygodniowo
• Wrocławia z 4 do 5 połączeń tygodniowo
Czy oznacza to, iż połączenie z Lublina nie zostanie przywrócone ? Na to pytanie jest jeszcze moim zdaniem za wcześnie aby jednoznacznie odpowiadać. Polityka firmy Ryanair na pierwszy rzut oka wydaje się być niezrozumiała jednak po głębszym zastanowieniu wydaje się iż przewoźnik liczy na uzyskanie dodatkowych profitów w fazie negocjacji z portem w postaci obniżek opłat bądź dopłat.
Miałem okazję już tak lecieć, powiem szczerze że wyszło taniej niż bezpośrednio 🙂
co to za dywagacje z tymi przesiadkami. Połączenie powinno być bezpośrednie i tyle w tym temacie. Jak go nie ma jak lotnisko nie umiało zapobiec jego likwidacji to po co ta szopka z przesiadkami, równie dobrze mogą sobie na stronie umieszczać przesiadki do Paryża, Madrytu czy Sydney. Są żenujący z tym Dublinem z przesiadkami, powinno to zniknąć jak zniknęło połączenie z Liverpoolem.
Na stronie Ryanaira widzimy że w sezonie letnim z Rzeszowa jest dwa loty do Dublina w tygodniu a w przyszły sezonie zimowym pojawiły się trzy loty w tygodniu. Jak to jest że z takiego Rzeszowa do Dublina Ryanair nie kasuje lotów tylko zwiększa częstotliwość mino że ma tak małą liczbę samolotów, a dla Lublina nie ma na choćby jeden lot w tygodniu?
odpowiedz moze byc tylko jedna – doplaty, postaram sie jeszcze dzisiaj zaktualizowac o te informacje newsa (do tej pory czekalem na odniesienie sie do nich przez Ryanaira)
to nich Ryanair nie ściemnia z tym brakiem samolotów tylko niech otwarcie powie nie chcemy latać z Lublina bo nie dopłacacie nam do lotów tak jak to robi Rzeszów.
trochę dziwne ale na stronie Ryanaira znikły loty zimowe do Londynu z Lublina i z Rzeszowa a także loty do Dublina z Rzeszowa.
Niech ktoś z zarządu pogada z Aer Lingusem może oni będą chętni na latanie do Lublina