Wizz Air ujawnia dokąd będziemy latać z Lublina

60
7400
Egzotyczne wakacje

Chciałoby się powiedzieć nareszcie – na dzisiejszej konferencji prasowej w Lublinie węgierski tani przewoźnik ujawnił swoje plany odnośnie naszego lotniska. Wizz Air poinformował, iż od sezonu zimowego będzie obsługiwał dwie trasy Londyn Luton oraz Oslo Torp.  Pierwsze samoloty do Londynu (Luton) polecą 18 grudnia b.r., natomiast w styczniu 2013 r. polecimy do Oslo (Torp).

Konkrety odnośnie przyszłości Portu Lotniczego Lublin na pewno cieszą choć szału na początek nie ma. Czekajmy teraz na ruch głównego konkurenta Wizza czyli linii Ryanair.

Aktualizacja 17.07 – Wizzair poinformował, iż loty do Oslo zostaną wprowadzone od dnia 17 grudnia. Bilety można już kupować w systemie rezerwacyjnym przewoźnika.

60 KOMENTARZE

  1. Dlaczego nie loty do Szkocji tylko do Londynu, sądzę, że jest tu tyle samo Polaków co tam i przewoźnicy na pewno nie strciliby na lotach do Glasgow Prestwick lub Edinburgh. Pozdrawiam

    • Nie żartujcie, przecież dla kilku czy kilkunastu osób nie będa tworzone dodatkowe loty. Jeżeli Polakom tak dobrze się wiedzie za granicami naszego kraju to taksówkami powinni przyjeżdżać. To śmieszne co wielu z Was pisze i jakie ma żadania w dodatku za 1 zł

  2. w imieniu wiekszosci prosze o rozpatrzenie lotow do leeds bradford lub manchesteru brakuje tu lotow z tej czesci polski a ludzi z lublina i okolic jest masa

  3. O stolicy Papieskiej to nikt nie mysli,przeciez Polacy z lubelskiego bardzo czesto przybywaja do Rzymu jak rowniez polowa Ukrainy pracuje w Rzymie

  4. Uważam, że NIEMCY i HISZPANIA koniecznie! Paryż też by się przydał. Obyśmy na te kierunki nie czekali dłużej jak do maja.

  5. Nigdy więcej Wizirem z Modlina. Aby wylecieć o 6-ej, z Lublina trzeba wyjechać o północy. Jeśli ktoś jedzie busikami to wzrasta koszt dojazdu z Wa-wy do Modlina. Wobec powyższego mam gdzieś wizira i rajnara, wolę dopłacić z półtorej setki i lecieć lufthansą z Okęcia. Akurat w moim przypadku jeszcze bardziej się opłaca, ponieważ Niemiachy latają na Malpensę a nie do Bergamo. Ale to indywidualna kalkulacja.
    Swoją drogą, tak na marginesie: nie bardzo rozumiem dlaczego tanie linie mogą przewieźć pasażera za np. 300zł a LOT bierze za tę samą trasę 800-1000 zł. Czy im się nie opłaca latać na krótkich trasach, czy kanapki tak drogo kosztują. Transkontynentalne loty do Chicago czy Tokio nie uratują LOT-u . Wizir do nas wlazł i jakoś daje sobie radę. Gdyby dokładali do interesu to chyba by zrezygnowali.
    Zapomniałbym o trasie. Głosuję na płn. Włochy: Milano, Bergamo, Turyn.

Leave a Reply